Zacznijmy od zdefiniowania problemu, który nosi nazwę „zanieczyszczenie światłem” (ang. light pollution). Sama nazwa wydaje się trochę dziwna - zestawienie słów „zanieczyszczenie” i „światło” wydaje się nieodpowiednie. Światło wywołuje pozytywne skojarzenia i nie przywołuje na myśl jakiegokolwiek zanieczyszczenia. No bo jak można zanieczyścić cokolwiek światłem. A jednak można zanieczyścić nocne niebo.
Samo zanieczyszczenie światłem definiuje się jako sztuczne światło produkowane i marnowane przez człowieka, zaburzające naturalny poziom jasności nocnego środowiska. Zanieczyszczenie to powoduje oświetlenie zewnętrzne, które:
Zanieczyszczenie światłem można podzielić na następujące kategorie:
Warto w tym miejscu poruszyć kwestię nazewnictwa. Najczęściej gdy mowa jest o zanieczyszczeniu światłem, pojawia się termin „ciemne niebo”. Dzieje się tak z dwóch powodów:
Biorąc po uwagę drugi z powyższych punków, łatwo zrozumieć, że ochrona ciemnego nieba jest równoważna z ochroną nocnego środowiska. Dlatego też możemy zamiennie używać terminów „nocna ciemność” i „ciemne niebo” lub „ochrona nocnej ciemności” i „ochrona ciemnego nieba”
Olśnienie - warunki widzenia powstałe na skutek niewłaściwej (wysokiej) luminancji (jaskrawości) źródeł
światła lub zbyt dużych kontrastów, które powodują uczucie dyskomfortu i obniżają lub uniemożliwiają rozpoznawanie
szczegółów.
Olśnienie bezpośrednie - olśnienie spowodowane przez źródła śwatła znajdujące się w polu widzenia.
Olśnienie odbiciowe (pośrednie) - olśnienie powodowane odbiciem światła od powierzchni.
Oślepienie - bardzo silne olśnienie powodujące przejściowy brak zdolności widzenia.